Pokora
Pokora sportowców
Tematem poniższego artykułu jest szeroko rozumiana cecha osobowości jaką jest pokora. Uważam, że obok zuchwałości jest to podstawa mentalnego przygotowania w sporcie czy jakiejkolwiek innej dziedzinie życia. Obie te dwie cechy nie wykluczają się tylko jedna drugą znakomicie uzupełnia. Definicja z Google słowa pokora, „cnota moralna, która w ogólnym rozumieniu polega na uznaniu własnej ograniczoności. Nie wywyższaniu się ponad innych i unikaniu chwalenia się swoimi dokonaniami”. Natomiast w moim rozumieniu tego słowa pokora jest to zrozumienie, że nie musi być tak jak zakładaliśmy. Jesteśmy śmiertelni i nie traktujemy wszystkiego na zbyt poważnie.
Zuchwałość i jej konsekwencje a pokora
W artykule pod tytułem „zuchwałość” opisałem wpływ na poczucie sensu jaki wytwarza w nas przybranie postawy zuchwałej. Ludzie to istoty, które nadają sprawom sens, a gdy już będą mieli poczucie sensu dostają energii aby dany projekt realizować. Im więcej mamy wiary w powodzenie, tym więcej widzimy sensu, aby realizować dane zadanie. Tym samym poświęcimy więcej czasu i energii w drodze do realizacji zamierzonego celu.
Większość spotykanych przeze mnie ludzi zakłada, że pewność siebie można zdobyć poprzez solidną i ciężką pracę. Myślą, że trudy włożone w przygotowania mają im zapewnić poczucie spokoju i odprężenia bo przecież zrobili co trzeba i nic nie może ich zaskoczyć. Szczerze to nie prawda, z doświadczenia wiem, że im więcej wysiłku w realizacji celu tym większy poziom stresu i niepewności w momencie konfrontacji. Jeden z moich ulubionych psychologów sportowych Bob Rotell wyróżnia dwie grupy sportowców.
Pierwsza grupa znakomicie wygląda na treningach, a fatalnie podczas zawodów oraz druga grupa, która znacznie lepsze ma wyniki na zawodach w porównaniu do tego co prezentuje na treningu. Ponieważ najważniejsze podczas rywalizacji jest to czego nie można dostrzec gołym okiem. Pierwszej grupie zdecydowanie brakuje pokory. Strach przed utratą swojej wizji tego jak coś powinno wyglądać paraliżuje i nie pozwala na wykorzystanie własnego potencjału. Ten sam strach dotyka marzycieli, którzy żyją wizją wiecznego kiedyś.
Inni Ludzie, ich pokora
Druga grupa to ludzie, którzy działają dynamicznie, nie za bardzo zastanawiają się nad tym jak coś ma wyglądać. Czy robią wszystko poprawnie, a gdy nie wyjdzie nie wkręcają się w przeszłość, która nie jest dla nich w żaden sposób korzystna. Ludzie ci mają w sobie pokorę i z definicji mogą się wpasować w uznanie własnej ograniczoności oraz nie wywyższają oni swojego myślenia „zakładam jak powinno być” nad to co daje im rzeczywistość.
Może to być zaskakujące ale jestem zdania, że pokora jest matką nonszalancji. Zwracam uwagę, że nonszalancji, a nie głupoty. Głupota jest działaniem bez żadnego przygotowania. Natomiast nonszalancja jest to sprawianie wrażenia nie bycia przygotowanym. Umiejętne ukrywanie wysiłku jest prawdziwym pokazem kontroli nad sobą samym. Jeżeli bardzo dobrze skryjemy przed innymi własny wysiłek. Istnieje szansa, że schowamy własne poświęcenie przed nami samymi. Pozwoli nam to w sposób naturalny uzyskać opanowanie nad własnymi emocjami. Uruchomić w nas stany, w których jesteśmy najbardziej produktywni. Warto, także zwrócić uwagę, że działanie jakby od niechcenia usuwa napięcie, a napięcie powoduje odczucie złych wibracji. Odczuwając złe wibracjie nie jesteśmy w stanie działać optymalnie. W skrócie lekkie działanie to skuteczne działanie.
Podsumowanie
Ostatnim wątkiem jest bycie świadomym swojej śmiertelności. Jesteśmy tu tylko na chwilę i ta chwila tak naprawdę jest krótka w porównaniu do historii którą tworzymy. Uświadomienie faktu, że jedyne co możemy zrobić to odegrać swoją rolę najlepiej jak potrafimy albo „byle jak”, pozwala z pokorą spojrzeć na to co mamy jak i na wydarzenia, które nam się przytrafią. Przed każdym wyzwaniem czy to ma być budowa sylwetki. Czy zmiana nawyków żywieniowych? Czy mecz o mistrzostwo? Radziłbym spojrzeć z mniejszą powagą na wynik, który otrzymamy dzięki naszym staraniom. Zuchwała ambicja jest naszym atakiem. Natomiast pokora jest naszą obroną. Mistrzowska gra w defensywie w stosunku do naszych własnych odczuć, uczuć oraz myśli nad którymi ponadto nie mamy żadnej kontroli jest w stanie zdecydowanie posunąć nas do przodu na tle konkurencji.
Karol Hobot
Czytaj więcej…
Zuchwałość